664 mln złotych długu ma Zielona Góra. To wynik raportu głównej księgowej miasta, który został opublikowany po sześciu miesiącach nowej władzy. To oznacza, że miasto będzie musiało oszczędzać. Na czym konkretnie?
Marcin Pabierowski planuje tzw. pięciolatkę. Czyli strategię budowania budżetu miejskiego na najbliższe lata. Prezydent Zielonej Góry wprowadzi m. in. regulamin wydatkowania i przemodeluje linię kredytową miasta.
Wygląda na to, że w mieście nie unikniemy podwyżek, ale szczegółów jeszcze nie znamy bo przyszłoroczny budżet nie został jeszcze zatwierdzony. Prezydent Zielonej Góry upatruje szansy na obniżenie ceny za wywóz śmieci w zakładzie obróbki termicznej odpadów. Problem jednak w tym, że Zielona Góra takim jak na razie nie dysponuje.
Więcej w “Rozmowie na 96FM”.