Jak wygląda oczyszczanie terenu przy ulicy Zakładowej w Przylepie po ubiegłorocznym pożarze? Co obecnie dzieje się na składowisku?
Tak jak już informowaliśmy, miasto podpisało umowę na uprzątnięcie terenu z firmą z Ciepielówka. Ta wywiozła już część odpadów, choć pod koniec grudnia minionego roku nastąpiła niespodziewana przerwa. Z czego ona wynikała? O szczegóły pytamy wiceprezydenta Krzysztofa Kaliszuka.
W ciągu trzech miesięcy miało być wywiezionych 800 ton i zostało to zrealizowane. W grudniu firma planowała kolejną instalację termicznego przetwarzania, ale nie udało się jej tego uzyskać. W styczniu znalazła innych podwykonawców w Dąbrowie Górniczej i Zgierzu. Podpisaliśmy stosowny aneks, te odpady od stycznia znów są wywożone.
Umowa zakłada, że do 23 sierpnia firma całkowicie chce uprzątnąć teren. Czy zdąży?
Opóźnienie było chwilowe, związane z tym, że druga instalacja nie została uruchomiona. Te straty grudniowe są nadrabiane, usuwane jest też azbest. Osobno miasto prowadzi proces oczyszczania dwóch zbiorników wodnych. Prawdopodobnie wywieziony zostanie szlam, ale czekamy na wyniki.
Dodajmy, że do końca 2025 roku miasto zrealizuje proces mediacji w porozumieniu z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska. Przypomnijmy, że w Przylepie doszło do zanieczyszczenia na terenie obejmującym 65 hektarów.