Coraz częściej na chodnikach czy w parkach możemy natknąć się na kolorowe, pomalowane w różne wzory kamienie. Skąd się to bierze?
To ze względu na zabawę “kamyczki”, w której uczestniczy kilkaset tysięcy ludzi w Polsce, w tym z Zielonej Góry. Na czym to polega – wyjaśnia Natalia Migacz, lokalna uczestniczka zabawy.
Malujemy kamyczki, właściwie w jakie wzory chcemy i z tyłu kamyczka umieszczamy swój kod pocztowy – to jest bardzo ważne. Zamieszczamy też nazwę grupy na Facebooku #kamyczki. Dzięki temu będziemy mogli zlokalizować swój kamyczek. Osoba, który taki kamyczek znajdzie, robi mu zdjęcie i wrzuca właśnie na tę grupę. W treści posta wpisuje oczywiście kod pocztowy i miejsce, w którym znalazła kamyczka.
Na kamieniach często pojawiają się postacie z kreskówek czy krótkie cytaty. Twórczość kamykowych artystów nie ma żadnych ograniczeń. – To daje bardzo dużo radości – mówi Klaudia Paczkowska, uczestniczka zabawy z Gubina.
Lubię malować kamyczki, sprawia to ogromną radość. Można się przy tym odstresować. Świadomość tego, że ktoś znajdzie i się ucieszy też jest bezcenne. W kamyczki też wkręciła się moja 2-letnia córka.
Do zabawy dołączyć może każdy. Wystarczy mieć pomysł, kamień no i farby lub mazaki – najlepiej akrylowe.