Grzebowisko dla zwierząt – to temat, który powraca w Zielonej Górze niczym bumerang. Część mieszkańców już od wielu lat domaga się powstania tego typu miejsca. Z różnych przyczyn miejsce pochówku domowych pupili wciąż nie powstało. Czy jest szansa na zmianę sytuacji?
Pytamy o to dr Jarosława Flakowskiego, wiceprezydenta miasta.
Chcielibyśmy docelowo w przyszłym roku uruchomić takie miejsce. Może w lipcu się uda. Rozważamy dwie opcje – partnerstwo publiczno – prywatne lub przygotowanie takiego miejsca przez miasto i wyłonienie operatora.
Dziś – zgodnie z prawem – zwierzaka należy zutylizować.