PIŁKA NOŻNA:ZIELONA GÓRA:

Derbowa batalia dla Cariny Gubin! [ZDJĘCIA]

Jak mawia słynna piłkarska maksyma: “derby rządzą się swoimi prawami”. Pytanie brzmi: jakie są to prawa? Odpowiedź na to pytanie, poznaliśmy w sobotę, w meczu 22. kolejki trzecioligowych zmagań. W grupie trzeciej zielonogórska Lechia podejmowała Carinę Gubin. Niespodziewanie ze zwycięstwa cieszyli się goście. Carina wygrała 2:1 (1:1).

Pierwszy kwadrans rywalizacji, z pewnością lepiej będą wspominać goście, którzy prowadzenie objęli już w 13 minucie meczu. Stało się to za sprawą Jakuba Łobody. Kilkanaście minut później mogłoby być już 0:2. Piłka co prawda znalazła się w siatce, jednak zdaniem arbitrów, strzelec gola, znajdował się na pozycji spalonej. Tuż przed końcem pierwszej połowy spotkania, perfekcyjnym strzałem, popisał się zielonogórzan, Sebastian Górski.

Po wznowieniu gry, można było odnieść wrażenie, że wizja kompletu punktów zdobytych przez gospodarzy, jest jak najbardziej prawdopodobna. Wkrótce się to zmieniło, bowiem najpierw czerwoną kartką został ukarany jeden z zawodników Lechii, a 180 sekund później, Carina odzyskała prowadzenie. Do siatki gospodarzy trafił Przemysław Haraszkiewicz. Pomimo starań zielonogórzan, komplet punktów pojechał do Gubina.

Następny mecz, podopieczni Andrzeja Sawickiego, zagrają w czwartek, 28 marca, o 15:30 we Wrocławiu, a ich rywalem będzie Ślęza. Kolejne domowe starcie, Lechia zagra 6 kwietnia, z Unią Turza Śląska.

Posłuchajcie pomeczowych wypowiedzi, które zebrał Miłosz Weryszko.

Zawsze smaczek derbowy jest, bo znamy się doskonale i każdy ma swoje ambicje. O zaskoczeniu nie było mowy. Czerwoną kartkę uważam za decyzję skandaliczną.
Ciśnienie było troszkę więcej, chcieliśmy pokazać, że w Lubuskiem to my rządzimy. Cieszy wygrana, bo byliśmy w trudnej sytuacji. Wierzymy jednak w to, co robimy. Zwycięstwo dedykujemy naszym kibicom, którzy wspaniale dopingowali.
Myślę, że w pierwszej połowie dominowaliśmy, ale niestety tracimy bramkę po stracie na własnej połowie. Druga połowa już wyglądała trochę inaczej. Możemy przeprosić kibiców. Nie wykreowaliśmy za wiele sytuacji.

Zobaczcie też zdjęcia z meczu autorstwa DB Team/DariuszBiczynski.pl.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00