Dobry, by nie powiedzieć bardzo dobry był pierwszy kwartał 2023 roku w Porcie Lotniczym Zielona Góra – Babimost.
Tylko podczas minionych trzech miesięcy odprawiono prawie dziesięć tysięcy pasażerów. Jak się okazuje to ponad dwa razy więcej niż w 2019 roku, jeszcze przed pandemią. – Takie dane mogą nas tylko cieszyć – powiedział Sławomir Kotylak, dyrektor Departamentu Infrastruktury i Komunikacji w Urzędzie Marszałkowskim.
Nigdy się tak nie zdarzyło, by pierwszy kwartał kończyć wynikiem pięciocyfrowym. Pamiętam 2016 rok, zamykaliśmy go wynikiem czterocyfrowym. To jest spory przeskok, a jeszcze nie uruchomiliśmy sezonu wakacyjnego. Jeśli ta tendencja się utrzyma, będzie to kolejny, historyczny rok dla portu lotniczego.
Tylko w marcu tego roku z usług lotniska skorzystało ponad 2700 osób. Kotylak dodaje, że w tym roku port uruchomi po raz pierwszy połączenia do Krakowa. Mają one wystartować 7 czerwca. Czego można się spodziewać?
Dopiero pierwszy sezon pokazuje potencjał danej destynacji Z analiz wynika, że to będzie dopiero taki perspektywiczny kierunek. Autostrada A4 mocno się korkuje, dojazdy na południowy wschód bardzo się wydłużają, większość tych osób, gdy mają możliwość skorzystania z portu lotniczego, chętnie z niego skorzysta.
Dodajmy, że już niebawem, bo 25 kwietnia ruszają połączenia do Gdańska.