SPORT:WAŻNEZIELONA GÓRA:

– Dowiedziałem się ile mogę znieść bólu – Stachu zakończył ekstremalne wyzwanie

Stanisław Hubert zakończył wyzwanie – 10 maratonów w 10 dni – biegnąc w śniegu i mrozie. Finałowy maraton na stadionie lekkoatletycznym był zwieńczeniem charytatywnego challengu. Udało się zebrać pieniądze dla fundacji Cancer Fighters, a Stachu poznał swoje granice możliwości.

Te zostały mocno przesunięte, bo o blisko 400 kilometrów na przestrzeni kilku dni. W połowie wyzwania Stanisława dopadł kryzys w postaci kontuzji – Zmagałem się z głową i z ciałem. Najpierw był ból w stopie, a na koniec woda w obu kolanach – relacjonował i dodał, że trochę porwał się z motyką na słońce. Prawdziwy wojownik jednak się nie poddaje, tak jak pacjenci walczący z rakiem, dla których biegł Stachu. Udało się zebrać ponad 12 tysięcy złotych.

Największy kryzys był 5. dnia i rzeczywiście wtedy już czułem się po pięciu maratonach z rzędu źle. Dlatego szóstego dnia przebiegłem tylko połowę dystansu. Jeżeli ktoś chciałby próbować, to radzę się dobrze zastanowić i dobrze przygotować. Takie bieganie dużej ilości kilometrów czy to jednego dnia czy powiedzmy w ciągu 10 dni to nie jest tylko trening fizyczny, ale przede wszystkim mentalny. Można z takiego wyzwania wyciągnąć sporo wniosków, sporo się nauczyć, dowiedzieć o samym sobie, ile jesteśmy w stanie znieść bólu, cierpienia i zajrzeć trochę głębiej w samego siebie

Stanisław na co dzień relacjonuje i motywuje na Instagramie na profilu – klub5rano. Nie zamierza poprzestać na tym jednym wyzwaniu i chce pokonywać kolejne bariery. W najbliższych dniach postawi na regenerację, ale ma już w planach kolejne wyzwania. M. in. dwunastogodzinny maraton pływacki Otyliada 2025.

Nie zwalniamy, nie zatrzymujemy się, ten pociąg bardzo szybko pędzi. Kto jeszcze się nie załapał, niech wskakuje. Jeżeli chodzi o tego typu projekty, to planuję gdzieś tam w przyszłości na pewno rzucać sobie takie wyzwania i tą barierę przekładać gdzieś dalej. Już jestem zapisany w marcu na Otyliadę, to jest taki ogólnopolski maraton pływacki. W nocy na basenie płyniesz 12 godzin bez przerwy. Generalnie w 12 godzin masz przepłynąć jak najwięcej. To w marcu, a rok dopiero nam się zaczął. Także zobaczymy. Coś jeszcze charytatywnie fajnie by było przy okazji takiego wyzwania zebrać pieniążki na kogoś kto ich potrzebuje

Otyliada 2025 na kilkudziesięciu basenach w całej Polsce. W Lubuskim gospodarzami tej imprezy będą Żary i Żagań. Nadal można wspierać podopiecznych fundacji Cancer Fighters. Zbiórka TUTAJ 

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00