– Zwykle mierzyliśmy się z widzialnym wrogiem, ten jest niewidzialny, a do tego jest na każdym rogu – mówi Waldemar Michałowski, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w urzędzie miasta.
Sztab kryzysowy w dobie pandemii działa na najwyższych obrotach. Waldemar Michałowski, w Rozmowie na 96 FM mówił, jak wygląda obecnie praca departamentu, którym kieruje.
Sztab pana prezydenta pracuje cały czas. Mamy kontakt z osobami, które są niezbędne. Pamiętajmy, że nie spotykamy się fizycznie, z uwagi na bezpieczeństwo, a spotykamy się telefonicznie, wymieniając poglądy i realizując polecenia pana prezydenta. W takich sytuacjach kierownictwo jest jednoosobowe i odpowiedzialność też.Waldemar Michałowski
Dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego został zapytany także o to, czy jest to najtrudniejszy czas w jego karierze zawodowej.
Tak, to jest najtrudniejszy okres dla mnie w karierze zawodowej. Do tej pory, pracując w straży pożarnej, mieliśmy wroga, którego widzieliśmy – ogień, dym, wypadek chemiczny. Ta sytuacja jest trudna dla mnie i dla moich kolegów współpracowników, bo nie widzimy tego wroga. On jest na każdym rogu, na każdym przejściu, na klamkach, poręczach. To sytuacja bardzo wyczerpująca.Waldemar Michałowski
Cała Rozmowa na 96 FM na portalu wZielonej.pl i na Facebooku.