Olbrzymich emocji dostarczył w niedzielny wieczór mecz w Orlen Basket Lidze. Koszykarze Enei Stelmetu Zastalu przegrali z Dzikami Warszawa 91:97 i pozostają bez wygranej we własnej hali.
Po pierwszej kwarcie był remis 17:17. W drugiej odsłonie Zastal grał “falami”. Nasz zespół niezłe momenty przeplatał z przestojami. Stołeczni wygrywali już siedmioma punktami (42:35), ale do przerwy było tylko 42:35 dla przyjezdnych. W trzeciej odsłonie było podobnie. Obie drużyny nie odpuszczały. Po 30 minutach remis 68:68.
Czwartą odsłonę lepiej rozpoczęły warszawskie Dziki (po dwóch minutach 77:72). Ten moment okazał się kluczowy dla losów meczu, bo stołeczni utrzymywali kilkupunktowe prowadzenie do końca spotkania. Zastal ambitnie gonił, na dwie minuty przed końcem było tylko 89:91. Nadzieję dał James Washington, dwiema “trójkami”, ale następne akcje w jego wykonaniu przyniosły dwie straty, finalnie więc stołeczni nie dali sobie jednak wydrzeć zwycięstwa.
Dziki zdecydowanie wygrały walkę na tablicach, zbierając z “deski” zielonogórzan aż 18 piłek, przy ledwie czterech na atakowanej desce gospodarzy. Najwięcej punktów dla zielonogórzan – 22 w tym 6 “trójek” zdobył Marcin Woroniecki. Dla gości najwięcej Dominic Green – 27.
Za tydzień zielonogórzanie zagrają w Słupsku z Grupą Sierleccy Czarnymi.
Zobaczcie materiał wideo i pomeczowe wypowiedzi: Mateusza Szlachetki, Marcina Woronieckiego i Davida Dedka.