Meczem z Asseco Arką Gdyna w ćwierćfinale zaczyna walkę o swoje drugie trofeum w tym sezonie Enea Zastal BC. Zielonogórzanie przed startem ligowych zmagań sięgnęli po Superpuchar Polski. Teraz marzy im się Puchar Polski.
Turniej rusza dzisiaj w Lublinie, właśnie od meczu zielonogórzan z gdynianami. Zdecydowanym faworytem jest lider Energa Basket Ligi, ale tabela nie ma tu znaczenia. Liczy się tylko tu i teraz, na co zwraca uwagę Arkadiusz Miłoszewski, asystent Žana Tabaka.
W niedzielę odbędzie się finał, ale do tego daleka droga. W ubiegłym roku zielonogórzanie odpadli pechowo w półfinale.
Najbardziej eksploatowani gracze wypoczęli, dostali też dwa dni wolnego po meczu z Niżnym Nowogrodem. Miłoszewskiego pytamy jeszcze o najgroźniejszych rywali w lubelskim turnieju.
AKTUALIZACJA: Czy będzie to ostatni akord Iffe Lundberga w Enei Zastalu BC? Wiele na to wskazuje. Według informacji jednego z litewskich dziennikarzy Donatasa Urbonasa, Duńczyk jest mocno łączony z rosyjskim gigantem, ekipą CSKA Moskwa, którą ostatnio zielonogórzanie pokonali w lidze VTB. Informacja krąży w mediach społecznościowych. Przypomnijmy, niedawno zespół zielonogórzan opuścił Marcel Ponitka, który obrał wschodni kierunek, przenosząc się do Parmy Perm. Duńczyk pucharowym turniejem pożegna się z zielonogórską drużyną. Informację potwierdził w przedmeczowym wywiadzie dla Polsat Sport News Arkadiusz Miłoszewski.