W stawce pierwszoligowców wyprzedzili dwa zespoły, ale sportowo wystarczyło to do utrzymania. Futsaliści AZS-u Uniwersytetu Zielonogórskiego zakończyli już sezon. Mecz ostatniej kolejki, która w najbliższy weekend, rozegrali niespełna dwa miesiące temu.
Podopieczni Macieja Góreckiego wygrali w sumie pięciokrotnie, raz zremisowali i ponieśli 14 porażek.
Nie było łatwo, na pewno dużo nerwów to kosztowało, szczególnie bolesne były sytuacje, kiedy nie mieliśmy kim jechać na mecz, bo było nas siedmiu-ośmiu, a powinno być minimum dziewięciu. Były też sytuacje, gdy dostaliśmy dziesięć bramek i nie mieliśmy argumentów. Takie porażki ciężko było przegryźć.
Wpływ na to miała wąska kadra zawodników. Z 25 graczy, którzy zadeklarowali się przed sezonem zostało mniej niż połowa. Co dalej zatem z futsalem w Zielonej Górze? Górecki powiedział w programie Szatnia Akademików, że decyzje dotyczące przyszłości zapadną pewnie w okresie wakacyjnym.
Jak zacznie się okres zgłoszeniowy, licencyjny. Liczę na chłopaków, że też zaproponują jakieś rozwiązania, jak oni to widzą. Wiadomo, że pewnie będą jakieś negocjacje. Ja jestem tym sezonem mocno zmęczony i tą organizacją. Liczę, że chłopaki część rzeczy wezmą na siebie. Ja nie chcę się wyłączyć, będę stał po stronie chłopaków. Lipiec-sierpień, w tym czasie pewnie wrócimy do tematu.
Cała Szatnia Akademików do zobaczenia na wZielonej.pl. Program w każdą środę o 11:15.