– To nie jest zespół, który ma walczyć o utrzymanie – uważa Maciej Górecki, trener futsalistów AZS-u Uniwersytetu Zielonogórskiego, którzy po kilku latach ponownie grają na zapleczu ekstraklasy. Na półmetku, w tabeli grupy południowej I ligi zielonogórzanie dotychczas wyprzedzają tylko dwa zespoły.
Trener zielonogórzan mówił dziś w programie Szatnia Akademików, że liczył na więcej.
Ja myślałem, że będzie to wyglądało lepiej. Patrząc na kadrę wydawało się, że nie będziemy w miejscu, w którym teraz jesteśmy. Było kilka sytuacji, gdzie mecz pokrył się z grą na trawie, jednak bardziej prywatne, zawodowe i rodzinne sprawy decydowały. Fakt, że ani razu nie udało się zagrać optymalnym składem wiele na ten temat mówi.
Zdaniem Góreckiego, zielonogórzanie mają możliwości, by w drugiej rundzie zawędrować wyżej.
Tu jest zdecydowanie większy potencjał i nie powinniśmy mówić o jakiejkolwiek walce o utrzymanie. Myślę, że miejsca 4-6 to lokaty, na których powinniśmy być. Jeszcze bardziej niż miejsca w tabeli ucieszyłaby informacja po treningu, że mam do dyspozycji komplet i mogę sobie wybrać kadrę meczową.
Dodajmy, że jesienią AZS wygrał trzy mecze, jeden zremisował i sześć przegrał. Cała rozmowa do zobaczenia na wZielonej.pl. Szatnia Akademików w każdą środę o 11:15.