KULTURA:ZIELONA GÓRA:

Gala literacka „Winnicy” – świętem lubuskich twórców. Triumfują Eugeniusz Kurzawa i Adam Żuczkowski

Literaci znów nie zawiedli. Okazuje się, że w Polsce jest całkiem sporo osób, które upodobały sobie pisanie o Zielonej Górze. Co roku mają szansę zdobyć nagrodę w konkursie na utwór o miejskiej tematyce. Czym zachwycili jurorów w tym roku?

Przede wszystkim – ilością nadesłanych prac. Twórcy przekazali ponad 100 dzieł prozatorskich i poetyckich. Wybór laureata był więc nie lada zadaniem.

Nigdy się nie udało, żeby wszyscy członkowie komisji mieli jeśli nie takie samo, to zbliżone zdanie. Nigdy nie udało się też, żeby bezdyskusyjnie jakąś pracę wybrać. Tutaj tak nie było. Komisja była pięcioosobowa, poglądy się ścierały. W końcu, drogą eliminacji, kiedy praca otrzymała najwięcej głosów, uważaliśmy, że ona chyba jest najciekawsza. Trzej autorzy są nominowani: pani z Wieliczki, pan z Łodzi i pan z Wolsztyna. Wygrał zestaw wierszy pana z Wolsztyna. Wiersze te dotyczą okolic biblioteki Norwida.Alfred Siatecki, wiceprezes Towarzystwa Miłośników Zielonej Góry „Winnica”

Jury konkursu postanowiło nagrodzić wiersze Adama Żuczkowskiego. Zielona Góra jest miastem jego młodości i, jak sam mówi, bohaterem jego poezji.

Nie o samo miejsce, jakim jest Zielona Góra, mi chodziło, lecz o ludzi, którzy mieli wpływ na moje życie. Choćby osoba pana Grocholskiego – autochtona, człowieka, który mieszkał w Zielonej Górze w czasach, kiedy panowali tam Niemcy. Jawi się tam w tym krajobrazie Zielonej Góry moja mama, jawi się Jerzy Zgodziński, szef Korczakowców. Jestem niejako jego wychowankiem. Więc ta Zielona Góra jest krainą początku, jednocześnie krainą jakichś marzeń, powrotów. A dzisiejsza Zielona Góra? Wydaje mi się, że kwitnie.Adam Żuczkowski

Podczas literackiego wieczoru w bibliotece Norwida swoją premierę miała także książka „Cztery do kwadratu”. To publikacja Anny Konstanty – laureatki ubiegłorocznego konkursu na utwór o tematyce zielonogórskiej.

Książka zawiera szesnaście opowiadań. Jej tytuł to „Cztery do kwadratu”. Zasugerował to mój synek – cztery do kwadratu to szesnaście. Dlatego szesnaście opowiadań, w czterech różnych dziedzinach – samotność, poszukiwanie, małżeństwo i odrobina magii. Są motywy zielonogórskie, ponieważ generalnie nie kieruję się jakimś jednym trendem w opowiadaniach. Jeżeli coś takiego niezwykłego przytrafi mi się na ulicach Zielonej Góry, to po prostu o tym piszę. Jeżeli gdzieś indziej, to piszę o innych miejscowościach. Dużo piszę o wsi, ponieważ mieszkam na wsi i to jest jednak najbliższe mojemu sercu.Anna Konstanty

Towarzystwo „Winnica” ogłosiło też laureata nagrody literackiej „Winiarka”. Statuetkę otrzymał Eugeniusz Kurzawa – poeta, prasoznawca, współtwórca „Ogrodu sztuk” w Wilkanowie. – Całe moje życie coś tam dłubię, coś wymyślam i coś realizuję. Tak po prostu już się dzieje – mówił nagrodzony artysta.

Uzasadnienie werdyktu przedstawił Ryszard Błażyński, prezes towarzystwa „Winnica”.

Mieliśmy piętnastu kandydatów. Każdy stanowił pewną ekstraligę, ale szukaliśmy osoby, która z tej piętnastki miała najwięcej walorów związanych z tym terenem, z Zieloną Górą, z zaangażowaniem w różnych formach działalności. Jako twórca, jak i jako animator kultury, organizator działań kulturalnych w naszym mieście. Eugeniusz Kurzawa to postać nietuzinkowa. Osoba troszkę kontrowersyjna, troszkę chropowata, ale naprawdę jest to dobry duch w naszym mieście. Takie osoby są potrzebne, żeby siały jakiś ferment. A dodatkowo jest znakomitym twórcą. Ma kilkanaście tomików wierszy, ileś wydawnictw publicystycznych. I oczywiście to szef Związku Literatów Polskich przez wiele lat na naszym terenie.Ryszard Błażyński

Poza tym na gali towarzystwa „Winnica” zaprezentowany został nowy numer magazynu „Na Winnicy”, a oprawę muzyczną zapewnił zespół Biała Ćma.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00