Nowe miejsca parkingowe – to pewnie jedno z marzeń zielonogórskich kierowców. Miejsc, szczególnie w centrum miasta, jest jak na lekarstwo. Co można zrobić, by ułatwić życie kierującym i jednocześnie nie utrudniać pieszym?
O to m. in. pytaliśmy Filipa Grykę. Radny Zielonej Razem jest blisko spraw związanych z komunikacją. Gdzie dziś powinny powstać nowe parkingi?
Myślimy o ulicy Moniuszki. Tam mamy pewien problem, bo ziemia należy do jednego z przedsiębiorców. Mamy parking zaprojektowany na 70 miejsc z oświetleniem i monitoringiem. Temat Moniuszki byłby rozwiązany, ale potrzeba nam specustawy. Trzeba byłoby ich wywłaszczyć, lub im zapłacić odszkodowanie. Trzeba by tej firmie zapłacić milion złotych, trzeba się zastanowić, czy to się opłaci.
Innym ciekawym rozwiązaniem byłoby wyłączenie z parkowania ulicy Kupieckiej.
To jest temat Kupieckiej, chodzi o zamknięcie, choć nie do końca, bo ruch samochodowy i pieszy byłby wciąż. To odcinek od Focusa do deptaka, Ten odcinek chcielibyśmy wyłączyć z parkowania. Na Matejki byłoby ok 30 miejsc i ok. 180 miejsc na Podgórnej.
Ruch w tym miejscu miałby być spowolniony.