ZIELONA GÓRA:

Górnicy świętowali w Teatrze Lubuskim

Choć Barbórkę obchodziliśmy kilka dni temu 4 grudnia, to jednak dziś górnicy mieli okazję do świętowania. W Teatrze Lubuskim w Zielonej Górze obchodziliśmy uroczystości związane z tym górniczym świętem.

W tym roku jest ono szczególne, bo przecież w dobie kryzysu energetycznego bardzo dużo mówi się o bezpieczeństwie tej gałęzi gospodarki.  – Liczby nie kłamią, branża górnicza jest dziś szalenie ważna – mówił w rozmowie z Radiem Index Krzysztof Krupiński, dyrektor zielonogórskiego oddziału PKN Orlen i PGNIG.

Wydobycie ropy i gazu utrzymuje się wciąż na wysokim poziomie. To jest w granicach 3,4 miliarda m3 gazu zaazotowanego rocznie. To jest 600 tysięcy ton ropy naftowej. To jest też energia elektryczna, mieszania propan-butan.

W podobnym tonie wypowiadał się wicewojewoda lubuski Wojciech Perczak.

Dzisiaj energetyka wszystkich pewnie interesuje, gaz jako źródło energii jest na pierwszym planie, więc funkcjonowanie takiego zakładu jest ważne, w myśl zasady, że nie ma pracy bez energii.

Podczas święta górnicy otrzymali wyróżnienia. Józef Koźbiel w górnictwie przepracował 50 lat, ale – jak nam powiedział – tej pracy nie zamieniłby na żadną inną.

To jest piękny dzien. Zawód górnika jest trudny, ale nie zamieniłbym na żaden inny. Dobrze, że mamy takie święto. To trudny i odpowiedzialny zawód za ludzi i za sprzęt, ale piękny.

Dodajmy, że w zielonogórskim oddziale PKN Orlen/PGNIG, który obejmuje zasięgiem województwa: lubuskie, dolnośląskie, zachodniopomorskie i wielkopolskie, pracuje ok. 1700 osób.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00