Trwa budowa ścieżki rowerowej przez Ochlę. Realizacja zadania wiąże się z wycinką wielu drzew, przeciw czemu protestują społecznicy. Ich zdaniem w ten sposób znika cenny drzewostan w lesie – dęby, buki czy jesiony. Twierdzą, że ścieżka mogła przebiegać za tymi drzewami, a w zamian można było wyciąć sosny. Odmiennego zdania jest radny Robert Górski, prezes stowarzyszenia Rowerem do Przodu.
Radny argumentuje, że gdyby drogi były zlokalizowane dalej, 15 metrów od jezdni, to byłyby droższe.
Górski powołuje się na ustawę o finansach publicznych, w myśl której publiczne wydatki muszą być realizowane w sposób celowy i oszczędny. Argumentuje również, że droga przez las nie jest bezpieczna.
Podstawowym elementem, który zwiększa bezpieczeństwo na drodze, jest oświetlenie. Radny poinformował jednak, że na większości tras nie jest ono przewidziane. Tłumaczy, że to zwiększyłoby koszty. Zgodnie z wcześniejszymi danymi, w okolicy Ochli oświetlenie ma stanąć na odcinku od ronda Zesłańców Sybiru do zbiornika „Dzika Ochla”.
Budowana ścieżka rowerowa przez Ochlę ma charakter komunikacyjny. 85% środków na inwestycję pochodzi ze środków Unii Europejskiej w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.