Grünberska czekolada [Nieznana Zielona Góra]

“Wszyscy potrzebujemy czekolady”. Być może z takiego założenia wyszedł Josef Jürgas tworząc, pod koniec XIX wieku, fabrykę czekolady i cukierków.

Znajdowała się ona w dawnym rewirze winiarskim Säure 44 (dziś ul. gen. J. Bema 29) wśród winnic i sadów owocowych.

Początkowo nie była to duża fabryka i specjalizowała się w… produkcji karmelków owocowych i ziołowych. Biznes jednak musiał się dobrze rozwijać, bo już w 1900 roku Jürgas wybudował na swojej działce okazałą willę z siedmioma pokojami. Zaczął też rozbudowywać swoją firmę. W tym czasie grünberskie czekolady zdobywały wiele nagród i wyróżnień na dolnośląskich targach żywności, a fabryka posiadała nawet swoje filie w Szprotawie i Braniewie.

Fabryka czekolady znajdowała się jednak pomiędzy działkami należącymi do Carla Finzela, który w dokumentach archiwalnych widnieje jako nowy właściciel fabryki. Nie nacieszył się jednak nią zbyt długo, bo kilka lat później nowym właścicielem zostaje Paul Richter. W 1920 roku rozbudowuje on swoją fabrykę dobudowując do niej mieszkanie z dwoma pokojami i kuchnią.

Jednak już 10 lat później, w 1930 roku, pisze list do Magistratu z ofertą sprzedaży swojej firmy za 65000 Marek, gdyż taką cenę otrzymał od… zainteresowanego kupnem Polaka. Nie chciał sprzedawać fabryki naszym rodakom, gdyż stwierdzał, że nie będą oni rozwijać działalności tylko potraktują zakup jako formę lokaty kapitału.

Sprzedaż nie doszła najwidoczniej do skutku, gdyż w książce adresowej z 1937 roku Paul Richter dalej widnieje jako właściciel fabryki czekolady i cukierków…