Co można robić po filologii wietnamsko-tajskiej? Wbrew pozorom – wiele, jeśli chce się zobaczyć kawałek świata i posmakować innej kultury. Tak jak Alicja Kluj, która jest absolwentką tego kierunku.
Egzotyczna filologia nie zamyka drogi do zatrudnienia. Wietnamistyka umożliwia pracę w straży granicznej w charakterze tłumacza, w ministerstwie spraw zagranicznych lub ambasadach.
Nie mogło obyć się też bez wyjazdu na zagraniczne stypendium. Alicja wyjechała dzięki rządowemu programowi.
Wietnam to między innymi orientalna, oryginalna, a chwilami kontrowersyjna kuchnia. Tabu kulinarnym jest dla nas mięso psa, natomiast na Wschodzie to norma. Nie każdy wie jednak, że takie jedzenie ma swoje uwarunkowania kulturowe.
Poza tym Wietnam jest bardzo bogaty w religie i mniejszości etniczne. Na południu kraju znajduje się też wodny targ. Ludzie wyróżniają się życzliwością i otwartością. Można swobodnie rozmawiać po angielsku, a niekiedy nawet po rosyjsku. Lepiej jednak nie jechać w porze deszczowej, chyba że wyruszamy na południe Wietnamu.
Alicja Kluj