Cały czas poszukiwane są Honorowe Dawczynie Mleka. O tym, że lodówki w zielonogórskim banku mleka kobiecego świecą pustkami informowaliśmy Was w grudniu. Problem nadal się utrzymuje. Bo choć zgłosiło się kilka pań, to nie są one w stanie regularnie uzupełniać zapasów. A kobiece mleko – przypomnijmy – jest potrzebne zwłaszcza dla wcześniaków, przebywających w Szpitalu Uniwersyteckim.
Kto może podzielić się swoim pokarmem? O tym Karolina Kołaczkiewicz, biotechnolog w Banku Mleka Kobiecego na Oddziale Neonatologii w Zielonej Górze.
Poza tym dawczyni musi być w 100% zdrowa. Dyskwalifikacją jest przyjmowanie niektórych leków. Przeszkodą do bycia dawczynią są też transfuzja krwi oraz transplantacja poszczególnych narządów. Sam zaś proces kwalifikacji to zaledwie kwadrans. Polega on na pobraniu krwi na obecność wirusów i próbki mleka do posiewu. Przeprowadzany jest też krótki wywiad. Zielonogórski Bank Mleka Kobiecego znajduje się w Centrum Zdrowia Matki i Dziecka, na drugim piętrze.