Aldemed SKM Zastal Zielona Góra awansował do kolejnej rundy play-off w II lidze. W rewanżowym spotkaniu pierwszej rundy Zastal obronił 18-punktową zaliczkę z pierwszego spotkania.
Zielonogórzanie przegrali wczoraj wprawdzie w Kościanie z Obrą, ale tylko 80:88. Mecz ocenia trener zielonogórzan Dawid Mazur.
Początek prowadziliśmy, w głowach była ta 18-punktowa przewaga. Rywal się zbliżył na 9 w przerwie, ale zawodnicy mieli kontrolę – lepszą lub gorszą, ale mieli.
Przed młodymi koszykarzami teraz daleka wyprawa do Przemyśla na mecz z tamtejszymi Niedźwiadkami. Rywal rywalizował w grupie C. Rundę zasadniczą zakończył na pozycji wicelidera. – Odległość nie ma znaczenia – mówi Mazur.
Nigdy nie patrzę, z kim gramy. Tyle pojeździłem po Polsce i po świecie, to człowiek jest przyzwyczajony, że wsiada-wysiada i gra. Rywal jest doświadczony, nie brakuje tam zawodników z przeszłością I-ligową i ekstraklasową. My występujemy jako underdog, cieszymy się sezonem, bawimy się koszykówką. Pasuje nam taka rola.
Mecz w Przemyślu w sobotę, rewanż w środę w Zielonej Górze.