Podczas upałów trzeba dbać nie tylko o siebie, ale też o swoje zwierzęta. Im również jest ciężko przy wysokich temperaturach.
Co zrobić, żeby im nieco ulżyć? O tym Aleksandra Nowotyńska z zielonogórskiego schroniska dla zwierząt.
Przede wszystkim (należy) dostosowywać spacery, do godzin kiedy jest najniższa temperatura. Czyli raczej unikamy spacerów w godzinach południowych i staramy się to robić albo wcześnie rano, albo późnym wieczorem. Pamiętamy o dobrym nawodnieniu pieska, bo w takich upałach psy są szczególnie narażone na odwodnienie.
Ważne jest również to, żeby nie spacerować z psem po asfalcie. Ten bardzo się nagrzewa, a psy nie mają jak się przed tym chronić. Lepiej wybrać w tym czasie przechadzkę na przykład po lesie czy parku. Nowotyńska dodaje, że niekoniecznie warto na lato skracać sierść czworonoga.
Bardzo często właściciele czworonogów je strzygą podczas upałów, ale prawda jest taka, że jednak to futro nie ogrzewa, a izoluje psa przed temperaturą. Paradoksalnie więc lepiej tego pieska nie strzyc latem.
Psy chłodzą swoje ciało głównie przez dyszenie. Dlatego pod żadnym pozorem, nie powinniśmy na spacery ubierać im tzw. kagańców taśmowych. Te są przeznaczone wyłącznie do wizyt u weterynarza.