W niedzielę zielonogórzanie będą mogli uczestniczyć w wydarzeniach 33. Finału WOŚP na deptaku i w innych miejscach miasta. Oprócz licznych atrakcji i licytacji, na ulicach pojawią się także wolontariusze z puszkami.
Jak przebiega później zliczanie zebranych datków, wyjaśnia Joanna Malon z zielonogórskiego sztabu WOŚP.
Chcemy, żeby wolontariusze wrócili jeszcze przed zmrokiem. Wtedy działa bank, który jest w ratuszu. Tam zaczyna się właśnie skrupulatne liczenie, które odbywa się kilka razy. Tam jest sprawdzony zespół – między innymi pracownicy banku, którzy są wolontariuszami. To trochę trwa, ale czekamy w nocy już na ten ostateczny wynik, żeby wszystko zamknąć i przewieźć pieniądze do banku.
W ubiegłym roku w Zielonej Górze padł rekord – zebrano ponad 691 tysięcy złotych. Tegoroczna edycja poświęcona jest wsparciu onkologii i hematologii dziecięcej.