Od wielu lat statystyki policyjne dotyczące liczby osób dotkniętych przemocą nie pozostawiają złudzeń i utrzymują się na wysokim poziomie. Według szacunków tylko w zeszłym roku ponad 75 tysięcy osób mogło doświadczyć przemocy. Wśród nich są także mieszkańcy naszego miasta. Gdzie mogą znaleźć pomoc?
Jednym z takich miejsc jest działający w Zielonej Górze Terenowy Komitet Ochrony Praw Dziecka. Tomasz Lehman, który działa w stowarzyszeniu, zaznacza, że zadania samego Ośrodka Interwencji Kryzysowej odbywają się na różnych płaszczyznach. Bo pomocy szukają u nich nie tylko ofiary przemocy, ale i jej sprawcy, którzy chcą zmienić swoje postępowanie.
Natomiast też Ośrodek Interwencji to jest taki pierwszy moment, kiedy policja, jeśli w mieście jest sytuacja, że kobieta doświadcza pomocy i trzeba ją ewakuować z domu, to my jesteśmy miejscem, do którego przywiozą tę osobę. Mamy miejsca schronienia, trzy pokoje. Dwa pokoje dłuższego pobytu, do trzech miesięcy i jeden pokój takiej interwencji nagłej, gorącej, czyli pobyt do trzech dni. Ten pokój zazwyczaj jest pusty i w każdym momencie można do niego wprowadzić osobę, która potrzebuje. Czasami jest tak, że ktoś stanie pod drzwiami, a zdarzały się tak nawet nam takie sytuacje, że stoi mama z dwójką dzieci pod drzwiami – nie mam, gdzie być, bo uciekłam od męża, od faceta, który mnie bije i gdzie mam pójść – no to pani wchodzi do nas.
Po zeszłorocznej przeprowadzce do budynku na Wojska Polskiego, Ośrodek Interwencji Kryzysowej znalazł się w towarzystwie między innymi Polskiego Związku Głuchych. Tworzą z nim inkluzywną wspólnotę.
Zaczęliśmy myśleć o tym, w jaki sposób zagospodarować wspólną przestrzeń. W styczniu uczniowie z Budowlanki naszej zielonogórskiej stworzyli w ramach działań olimpiady, na którą się zgłosili, taki plan zagospodarowania terenu, w którym uwzględniono potrzeby żłobka, Związku Głuchych i nasze, czyli Domu Samotnej Matki i Ośrodka Interwencji. Mamy różnych odbiorców, różne dzieci, w różnym wieku i młodzież z Budowlanki postanowiła to połączyć w taki sposób, żeby odpowiedzieć na potrzeby wszystkich. Mamy takie elementy jak plac zabaw do osób niepełnosprawnych ruchowo.
Tomasz Lehman podkreśla również, że Dom Samotnej Matki nie jest miejscem, w którym kobiety mają przebywać przez dłuższy czas, a placówką, dzięki której skonfrontują swoje lęki i zwyczaje. Ponadto nauczą się żyć na nowo. Dlatego też organizowane tam są różnego typu warsztaty.
Spotykają się z psychologiem grupowo, żeby omawiać problemy życia domu. Zdajemy sobie sprawę, że 7 kobiet z różnych środowisk ma różne sposoby i różne przyzwyczajenia. I żeby to nie budowało konfliktów spotykają się z psychologiem na grupie i omawiają to wszystko od razu. Czyli uczymy je tego, że nie zamiatamy spraw pod dywan, nie krzyczymy na siebie, nie denerwujemy się czy nie stosujemy przemocy, tylko rozmawiamy.
W ramach Terenowego Komitetu Ochrony Praw Dziecka działa również telefon zaufania, który dostępny jest całą dobę. W pierwszym kwartale skorzystało z niego 77 osób. Stowarzyszenie organizuje również warsztaty antyprzemocowe w szkołach oraz dla seniorów.
Materiał przygotowała Izabela Budakowska