Charytatywny marsz „500 uśmiechów” powoli dobiega końca. Uczestnicy wyprawy – ks. Marek Bożek z parafii ewangelickiej w Zielonej Górze i jego żona Edyta – idą przez Główny Szlak Beskidzki o długości 500 kilometrów. Mają za sobą ponad 400 kilometrów trasy. Wędrówka jest połączona z internetową zbiórką pieniędzy na świąteczne prezenty dla dzieci z Ukrainy, Rumunii i Białorusi.
Akcja spotyka się z bardzo pozytywnym odbiorem – mówi ks. Marek Bożek.
Szczególnie w pamięć zapadają nam chwile, kiedy spotykamy ludzi na szlaku i opowiadamy im o tej akcji, o której jeszcze nie wiedzą. Wtedy bardzo pozytywnie reagują, niektórzy nawet dają nam od razu pieniądze w gotówce, mówią, że nie chcą wpłacać przez stronę internetową. Jest to bardzo miłe i naprawdę cieszymy się, że ludzie tak hojnie wpłacają datki. Jedna wpłata wynosi średnio 100 złotych. Uzbieraliśmy już prawie 7 tysięcy złotych. Są wpłaty rekordowe – nawet po 500, 350 czy 200 złotych. Bardzo się z tego cieszymy, że ludzie to doceniają i chcą się włączyć we wspólną akcję.
Zebrana kwota trafi do Centrum Misji i Ewangelizacji w Dzięgielowie w województwie śląskim. To właśnie tam będą przygotowane paczki dla potrzebujących dzieci.
Przed pokonaniem kolejnego odcinka szlaku państwo Bożek przygotowują zapasy jedzenia, wody i środków opatrunkowych. Pamiętają również o odpoczynku.
Staramy się zawsze mieć dużo plastrów, dużo różnych rzeczy, które pomagają nam w zadbaniu o dobrą higienę naszych stóp. Kiedy noga jest cały czas w ruchu, czasami przez 13 godzin, 40 kilometrów dziennie, to musi być dobrze zadbana. Głównie staramy się spać w miejscach ogólnodostępnych – są to różne pensjonaty, schroniska. Staramy się być w miejscach, gdzie możemy znaleźć łóżko, dlatego że bez porównania człowiek lepiej odpoczywa tak aniżeli gdzieś w lesie, gdzie pod plecami ma jakieś kamienie bądź korzenie.
Marsz „500 uśmiechów” zakończy się w piątek, 14 sierpnia w Ustroniu. Pieniądze w ramach akcji można wpłacać do 30 listopada na jednym z portali do zbiórek publicznych. Link do zbiórki znajduje się na stronie „Góry Wolności” w mediach społecznościowych.