Wciąż nie wiadomo, kiedy ostatecznie zostanie zakończony remont Filharmonii Zielonogórskiej. Informowaliśmy już w Radiu Index o opóźnieniach, które wynikały z dużych problemów wykonawcy – firmy z Głogowa.
Potwierdził to zresztą wicemarszałek województwa lubuskiego Łukasz Porycki, odpowiedzialny w samorządzie za tę placówkę kulturalną.
Wszystkie prace szły zgodnie z harmonogramem do momentu trzeciej fali pandemii. Spotkaliśmy się z wykonawcą, który zapewniał nas, że przy wydłużeniu terminu o dwa miesiące, wszystko nadrobi. W połowie czerwca poinformował nas, że nie jest w stanie dokończyć tej inwestycji i zszedł z placu budowy.
Trwa procedura przetargowa i wyłanianie nowego wykonawcy. Łukasz Porycki dodaje, że najważniejsze w tej chwili jest ukończenie klimatyzacji oraz cała wykończeniówka.
Prace budowlane zostały zakończone. Chodzi o wykończenie i klimatyzację. Temperatury, które są w środku były nie do przeżycia. W ciągu sześciu miesięcy, gdy podpiszemy umowę, powinno być już wszystko skończone.
Cała inwestycja pochłonie kwotę 6 milionów złotych. Większość tych środków pochodzi z Unii Europejskiej.