Uff! Nareszcie zielonogórscy kinomani mogą odetchnąć z ulgą. Już w piątek, 12 czerwca, po długich miesiącach postoju będziemy mogli usiąść w kinowych fotelach i zanurzyć się w filmowym świecie. Jakie kino jako pierwsze otworzy się dla koneserów X Muzy? Kino Newa – jedno z najstarszych w mieście, które ma stałe grono sympatyków, dzięki istniejącemu przy nim Klubowi Kultury Filmowej.
Co prawda wielkie otwarcie kina miało nastąpić 6 czerwca, ale przygotowania związane z zachowaniem ministerialnych zaleceń i zapewnieniem widzom bezpieczeństwa wydłużyły filmowy start o cały tydzień. Od czego zależało przywrócenie kina do życia, opowiedział Andrzej Kawala dyrektor Lubuskiego Lata Filmowego i Kina Newa.
Nie tylko od strony technicznej trwały przygotowania do eksploatacji kina, również względy producenckie i repertuarowe zaważyły na przesunięciu terminu na 12 czerwca.
Co będziemy mogli zobaczyć? Repertuar Kina Newa i tym razem nie zawiedzie koneserów kina autorskiego. Na pierwszy seans organizatorzy zapraszają na „Portret kobiety w ogniu” – najpiękniejsze love story roku. Film Céline Sciammy podbił serca publiczności festiwalu w Cannes i uwiódł jurorów, którzy nagrodzili go za scenariusz. Subtelny, a przy tym ognisty melodramat francuskiej reżyserki to pochwała kobiecego spojrzenia i jego imponujący manifest. Film będzie można zobaczyć 12 czerwca o godzinie 20:00.
Terminy pozostałych tytułów filmowych „Obrazy bez autora”, „Powitanie słońca” i „Jestem Ren” z repertuaru czerwcowego do zobaczenia na stronie facebookowej Kina Newa.