ZIELONA GÓRA:

Kiszonki od Kümmela [Nieznana Zielona Góra]

Nie od dziś wiadomo, że kiszonki są jednymi z najzdrowszych produktów wytwarzanych przez człowieka, a ich właściwości są nieocenione. Nic więc dziwnego, że w naszym mieście znajdował się jeden z większych zakładów produkujących kiszoną kapustę i ogórki w regionie.

Dzisiejsza ulica Wandy przed wiekami była już odległymi przedmieściami miasta. Ten rejon miasta ze względu na żyzne ziemie był wykorzystywany pod uprawy warzyw, sady i winorośle. Wśród nich najpopularniejszym warzywem była kapusta i zioła. Stąd też całą ulicę nazwano Krautstrasse.

Przy dzisiejszej ulicy Wandy 54 mieszkał niejaki Max Kümmel, który na parterze prowadził niewielki sklep kolonialny, czyli taki z asortymentem sprowadzanych z krajów pozaeuropejskich, np. kawy, herbaty, cygara, przyprawy. Jego bogata oferta towarowa cały czas była rozwijana i ściągał do siebie coraz to nowe towary. Nie omieszkał o tym informować w miejscowej prasie informując o dość niespotykanych towarach. W okresie świątecznno-noworocznym reklamował się… poprzez składanie życzeń swoim klientom.

Biznes rozwijał się nad wyraz dobrze i Kümmel sporo zaczął inwestować – doprowadził m.in. do swojego sklepu linię telefoniczną, co skutkowało tym, że jego towary można było zamawiać bez wychodzenia z domu. W latach 30. XX wieku postanowił swoją ofertę dodatkowo ubogacić o kiszonki, które jak się okazało były popularnym towarem. Dlatego też na tyłach kamienicy postanowił wybudować swoją fabrykę kiszonek.

Pod koniec lat 30. XX wieku złożył stosowne dokumenty do policji budowlanej, która zezwoliła na wybudowanie zabudowań fabrycznych na tyłach jego domu. Pierwotne plany zakładały wybudowanie czegoś podobnego do koloniady, gdzie można było spożywać kiszonki na miejscu. Wyobrażacie sobie, że idziecie do “restauracji” zjeść kiszoną kapustę z marchewką? Wprawdzie nie była to restauracja, ale Kümmel pozwalał swoim klientom zjeść “ogórasa” na zewnątrz od razu po zakupie .

Na dość sporej działce wzniósł podłużny parterowy budynek, który wyróżniał się wśród ówczesnej zabudowy swoim wyglądem oraz sporej wielkości czarnym napisem reklamującym zakład. Oczywiście projekt napisu także został przedłożony i początkowo miał brzmieć “Gurken-Einlegerei = Sauerkohl-Fabrik” (Kiszenie ogórków – Fabryka kiszonej kapusty). Nad nim miały znajdować się inicjały właściciela. Niestety taki dość czytelny napis nie informował bezpośrednio kto jest właścicielem, dlatego też został zamieniony na „Kümmel’s Sauerkohl u. Gurkeneinleger” (Kiszona kapusta i ogórki Kümmel’sa).

To właśnie w tym budynku produkowano ogromne ilości kiszonej kapusty, która uprawiano na tyłach budynku oraz ogórków, które zapewne były kupowane od miejscowych dostawców. Kümmel tak rozpropagował kiszonki, że stał się ich największym producentem nie tylko w mieście, ale także w tej części Dolnego Śląska. Zyski jakie osiągał z tej działalność pozwoliły mu nawet na rozbudowę swojego domu.

Niestety wybuchła wojna i produkcja została znacząco ograniczona. Doszło nawet do sytuacji, że w 1944 roku kapusta kiszona była „dobrem luksusowym” i ją reglamentowano! Fabryka działała jednak do końca wojny, kiedy to w pośpiechu została opuszczona. Pozostawiony w niej sprzęt został częściowo rozgrabiony, a po przejęciu obiektu przez polską administrację został on przekazany Feliksowi Baksalaremu, który w dalszym ciągu prowadził sklep kolonialny nie uruchamiając ponownie fabryki kiszonek.

Budynki dawnej fabryki Kümmel’sa istnieją do dzisiaj. Zostały zaadaptowane na zupełnie inne cele – były np. warsztatem samochodowym. Niemniej dawny szyld reklamowy w dalszym ciągu przebija się przez warstwy tynku i farby, a w powojennej Zielonej Górze nie uruchomiono już nigdy fabryki kiszonek.

Źródła:
-opracowania własne;
-archiwalne numery „Grünberger Wochenblatt”, “Niederschlesische Tageblatt”, Adressbuchów;
-„Historia Zielonej Góry. Dzieje miasta w XIX i XX wieku”, Tom II, pod red. W. Strzyżewski, Zielona Góra 2012;
-M. Kuleba¸”Topografia winiarska Zielonej Góry”, Zielona Góra 2009;
-zbiory Archiwum Państwowego w Zielonej Górze

 

Tekst:
dr Grzegorz Biszczanik – historyk, filokartysta, znawca dziejów Zielonej Góry

Widok obecny dawnych zabudowań fabryki kiszonek znajdujących się przy dzisiejszej ulicy Wandy 54a. Fot. Własne
Widok obecny dawnych zabudowań fabryki kiszonek znajdujących się przy dzisiejszej ulicy Wandy 54a. Fot. Własne
Widok obecny dawnych zabudowań fabryki kiszonek znajdujących się przy dzisiejszej ulicy Wandy 54a. Fot. Własne
Projekt napisu reklamowego na fasadzie budynku dawnych zabudowań fabryki kiszonek znajdujących się przy dzisiejszej ulicy Wandy 54a. Zbiory APZG
Projekt koloniady dla klientów dawnych zabudowań fabryki kiszonek znajdujących się przy dzisiejszej ulicy Wandy 54a. Zbiory APZG
Dawne reklamy sklepu kolonialnego Kümmel’sa przy dzisiejszej ulicy Wandy 54a – 1931 rok. Źródło „Grunberger Wochenblatt”
Dawne reklamy sklepu kolonialnego Kümmel’sa przy dzisiejszej ulicy Wandy 54a – 1928 rok. Źródło „Grunberger Wochenblatt”
Fragment pisma firmowego dawnej fabryki kiszonek znajdującej się przy dzisiejszej ulicy Wandy 54a. Zbiory APZG
Fragment książki adresowej z 1937 roku z informacją o fabryce kiszonek znajdującej się przy dzisiejszej ulicy Wandy 54a. Kopia w zbiorach własnych
Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00