Lubuski Teatr nie zamierza spocząć na laurach i szykuje kolejną marcową premierę. Tym razem poznamy historię rodziny niczym z amerykańskich, pastelowych reklam. Akcja spektaklu rozgrywa w latach 50 na przedmieściach Nowego Jorku.
„Revolutionary Road”, bo właśnie o tym spektaklu mowa, jest sceniczną adaptacją powieści napisanej przez Richarda Yates’a. Opowiada ona o niezwykłej parze – April i Frank – którzy przyciągają uwagę widzów swoimi nietuzinkowymi charakterami i dość specyficznymi sposobami bycia. Według Anny Haby, odtwórczyni głównej bohaterki, wgryzienie się w jej postać było nie lada wyzwaniem.
Łatwe, samo w sobie, nie jest także przygotowywanie premiery w dobie pandemii.
Premierę „Revolutionary Road” zaplanowano na sobotę 13 marca o godzinie 19. Kto nie zdąży, będzie mógł zobaczyć spektakl jeszcze w niedzielę. Tym razem przedstawienie na dużej scenie rozpocznie się o 18.