Kierowcom nie grożą tylko mandaty i punkty karne za przekroczenie prędkości, ale również utrata prawa jazdy na 3 miesiące lub dłużej. Tym razem wpadło dwóch „demonów prędkości”.
Zielonogórscy policjanci w tym samym miejscu, czyli na Szosie Kisielińskiej, w odstępie kilkudziesięciu minut złapali dwóch kierowców, którzy nie dostosowali się do wyznaczonej prędkości. Obaj kierujący w miejscu, gdzie dozwolona prędkość wynosi 50 km/h, jechali 105 km/h. Za to wykroczenie zatrzymane zostały im prawa jazdy oraz wręczono mandaty w wysokości po 400 zł i po 10 punktów karnych.
Policjanci pojawili się na Szosie Kisielińskiej ze względu na to, że mieszkańcy zaznaczyli ową drogę na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa.