W całym kraju obserwujemy spadek liczby zakażeń na COVID 19. Czy podobna sytuacja ma miejsce również w Zielonej Górze? Postanowiliśmy to sprawdzić.
O sprawę zapytaliśmy radnego “Zielonej Razem”, a także lekarza Roberta Górskiego. Nasz rozmówca stwierdził, że o końcu pandemii jeszcze nie może być mowy.
Szczepień jest coraz mniej i zachorowań także, chociaż wciąż są. Nie paraliżują już systemu medycznego. Jest likwidowany Szpital Tymczasowy. Nie wiem, czy nie warto poczekać jeszcze dwóch-trzech tygodni, bo są jeszcze pacjenci chorzy na COVID 19.
Jeśli chodzi o wspomniane szczepienia, zapytaliśmy również o uchodźców ze Wschodu. Jak się okazuje przebywający w naszym mieście Ukraińcy bardzo sceptycznie podchodzą do szczepień, również na COVID 19.
Oni w większości nie są zaszczepieni, tam jest około 40 procent zaszczepionych. Gdy byłem na hali przy Urszuli ze 150 osób tylko 6 osób chciało się zaszczepić. Tu jest jeszcze wiele do zrobienia w kwestii edukacji.
Górski dodaje, że w Zielonej Górze o pracę starają się także lekarze i pielęgniarki z Ukrainy.