Podczas piątkowej sesji radni przyjęli uchwałę w sprawie wsparcia przedsiębiorców, czyli tak zwanej „koronapomocy”. Chodzi m.in. o zwolnienie z podatku od nieruchomości. Klub Koalicji Obywatelskiej uznał, że rozwiązania zaproponowane w dokumencie nie wystarczą. Przygotował więc projekt poprawek. Był on przedmiotem dyskusji na wtorkowym posiedzeniu.
Radni KO zasugerowali, by w ramach „koronapomocy” wsparcie było nie tylko indywidualne, ale i systemowe. Argumentowali m.in., że wtedy nie będą faworyzowani konkretni przedsiębiorcy.
Koalicja Obywatelska zaproponowała, by z ulgi mogli skorzystać ci, którym z powodu koronawirusa spadły obroty. Miałoby to dotyczyć wyłącznie mikro i małych przedsiębiorców, którzy mają siedzibę na terenie Zielonej Góry. Osoby, które nie spełniają tych warunków, a potrzebują pomocy, mogłyby skorzystać ze wsparcia indywidualnego. Tę opcję radni Koalicji potraktowali jednak jako „plan B”.
Prezydent Janusz Kubicki stwierdził, że propozycja radnych niewiele zmienia w uchwale o „koronapomocy”. Jego zdaniem każdą pomoc należy traktować indywidualnie. – Bardzo łatwo się rozdaje, trudniej się zarabia. Państwo chcecie rozdać wszystkim, jak leci – zwrócił się do radnych Koalicji Obywatelskiej.
Propozycje poprawek w uchwale o wsparciu dla przedsiębiorców zostały odrzucone. Zadecydowało o tym 13 głosów radnych.