Korowód Winobraniowy w tym roku? Tak, to możliwe, choć w zupełnie innej formule niż w latach ubiegłych. Taką informację przekazał nam Robert Czechowski – dyrektor Teatru Lubuskiego, który odpowiada za program artystyczny. Oczywiście wiadomo, że kluczowa będzie sytuacja epidemiczna w naszym kraju.
– Jeśli jednak będzie taka możliwość, jesteśmy gotowi z taką nowatorską propozycją – mówi Robert Czechowski:
Pomysł jest taki, żeby korowód odbył się nocą. Żeby to był spektakl ognia i parada. Korowód miałby iść dłuższą trasą, by rozrzedzić ludzi. Propozycja jest taka, by pójść i starą i nową trasą korowodu.
Wiadomo, że kluczowe będą kwestie związane z bezpieczeństwem. Jeśli zatem korowód miałby się odbyć, to na pewno podczas imprezy musiałaby być zmniejszona liczba uczestników. O ile?
Żeby zmniejszyć liczbę uczestników samego korowodu to 500 uczestników, a nie jak zwykle 3 tysiące. I oprzeć się wyłącznie na zawodowcach.
Na razie jednak nie ma jasnej decyzji, czy do takiej imprezy mogłoby w naszym mieście dojść.