ZIELONA GÓRA:

Kuchnia – kulinarne serce [Nieznana Zielona Góra]

Przedwojenna miejska kuchnia była przebogata w dania oraz trunki. Niejednego miłośnika kulinariów zaskoczy. Ważne były smaki, podanie dania, a „pokal” dobrego piwa zaspokajał pragnienie. Niemniej ważne było, gdzie przygotowywano specjały. Często pomieszczenia kuchenne były wyznacznikiem prestiżu danego lokalu.

Kuchnia od zawsze była sercem każdej restauracji. Te wykwintne, mogły się poszczycić jednymi z najnowocześniejszych urządzeń do przygotowywania dań. Mniejsze na takie luksusy nie mogły sobie pozwolić, co nie przeszkadzało tworzyć w nich prawdziwą maestrię smaków. Były też lokale rodzinne, które serwowały gościom fantastyczne i niesamowicie swojskie wyroby, stając się za dnia restauracją, a wieczorem zwykłą domowa kuchnią. To właśnie w kuchniach krzątały się osoby przygotowujące niesamowite dania. Często bez wspomagania przeróżnych urządzeń. To było fantastyczne, bo przecież nie każdy placek ziemniaczany musiał być równy, a buraczki idealnie pokrojone w paski.

O ile wygląd dawnych zielonogórskich restauracji można podziwiać na pocztówkach, to zdjęcia pomieszczeń kuchennych, gdzie przygotowywano dania są niebywałą rzadkością. Przygotowując materiał do książki niesamowicie utrudnione było pozyskanie jakichkolwiek zdjęć przedwojennych kuchni, tych restauracyjnych, ale także zwykłych domowych. Te nieliczne tylko ogólnikowo pokazywały ich wygląd, ale jak już się udało je odnaleźć, to były one pokazywane z zachowaniem wszelkich reklamowych standardów ówczesnych czasów. Można było wiele z nich wywnioskować i zauważyć mnóstwo urządzeń, które dziś zostały zapomniane lub wyszły z użycia na rzecz np. takiego robota, „co to wszystko potrafi i pokazuje, co zrobić” za blisko 6000 zł.

Zdecydowanie lepiej wygląda sytuacja, jeżeli chodzi o plany budowlane przechowywane w Archiwum Państwowym w Zielonej Górze, które były ogromnie pomocne w uzyskaniu informacji na temat powierzchni takich miejsc w lokalach. Bardzo szczegółowo opisywane plany dostarczały mnóstwo informacji na temat wyglądu tych pomieszczeń oraz np. doprowadzanych mediów. Jak się okazuje wiele z nich posiadało windy spożywcze, które w zdecydowany sposób upraszczały transport przygotowywanych posiłków dla wygłodniałych i spragnionych gości.

Zielonogórska kuchnia zadziwiała mnogością posiłków! Jak się okazuje jako miasto mieliśmy się czym pochwalić, a wyjątkowość miasta ukazywała się nie tylko w winie, ale także w serwowanych daniach przygotowywanych właśnie w kuchniach – kulinarnych sercach domów i restauracji.

Źródła:
-opracowania i zbiory własne oraz prywatne;
-G. Biszczanik, „Zielona Góra od kuchni. Restauracje przedwojennego miasta”, Zielona Góra 2023
-Grunberger Wochenblatt;
-zbiory Archiwum Państwowego w Zielonej Górze

Tekst:
dr Grzegorz Biszczanik – historyk, filokartysta, znawca dziejów Zielonej Góry

Przedwojenna kuchnia w jednej z miejskich restauracji w Zielonej Górze -lata 30. XX wieku. Źródło Grunberger Wochenblatt
Wnętrze przedwojennej restauracji przy dzisiejszej ul. Strzeleckiej w Zielonej Górze. Źródło Grunberger Wochenblatt
Przykład domowej kuchni z terenu Dolnego Śląska. Podobne kuchnie występowały w Zielonej Górze. Zbiory prywatne
Plan budowlany restauracji przy dzisiejszej ul. Kilińskiego. W prawym górnym rogu pomieszczenie kuchenne. Zbiory APZG
W miejskich restauracjach podawano m. in. takie danie. Fot i wykonanie własne
Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00