Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Zielonej Górze nie tylko podsumowała w ostatnim czasie okres wiosenno-letni. Szykuje się także do realizacji jednego z ważniejszych zadań.
To tzw. PUL – czyli plan urządzania lasu. Dariusz Miernik, zastępca dyrektora ds. gospodarki leśnej przy RDLP opowiada nam o tym, dlaczego taki plan jest ważny i w jaki sposób szykuje się do niego regionalna dyrekcja?
Przede wszystkim musimy te lasy zinwentaryzować, zobaczyć, co gdzie rośnie, w jakim jest wieku. Wszystko musimy oznaczyć na mapach Na bazie tej inwentaryzacji prowadzimy prace i założenia do tego, co będziemy robić w kolejnym dziesięcioleciu.
Naszego rozmówcę zapytaliśmy także o to, do jakich wniosków można było dojść po ostatnim planie.
Przez dziesięć lat nie zrealizujemy zbyt dużo, bo las rośnie wolno. Las rośnie około stu lat. Przez dziesięć lat możemy się zająć dziesięcioma procentami. U nas są lasy ubogie, głównie sosnowe, Te drzewostany musimy dostosować do obecnych uwarunkowań klimatycznych.
PUL sporządzany na dziesięć lat i zatwierdzany przez ministerstwo.