Ponad 7 miesięcy czekali na ligowe emocje kibice w Zielonej Górze. Czekać było warto, bo od razu przy W69 doszło do hitu I ligi. Enea Falubaz mierzył się w bardzo ciekawym meczu z Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Zielonogórzanie wygrali 50:40!
Przed meczem do galerii sław zielonogórskiego żużla trafił Piotr Protasiewicz. Dyrektor sportowy Enei Falubazu znalazł się symbolicznie pośród starszych legend zielonogórskiego klubu.
Spotkanie zaczęło się od remisu. W inauguracyjnym wyścigu triumfował Kenneth Bjerre, którego bezskutecznie naciskał Przemysław Pawlicki. Rohan Tungate przyjechał do mety przed Davidem Bellego.
W wyścigu drugim świetnie ze startu wyszedł Michał Curzytek, ale na pierwszym łuku odszedł od krawężnika, co wykorzystał Wiktor Przyjemski. Młody bydgoszczanin popędził po 3 pkt., ale drugi z juniorów Polonii Olivier Buszkiewicz przyjechał za duetem zielonogórskich młodzieżowców.
Na pierwszy drużynowy triumf gospodarzy kibice czekali do trzeciego biegu. Z czwartego pola świetnie wystartował Krzysztof Buczkowski, a Michał Curzytek jeszcze na pierwszym okrążeniu uporał się z Andreasem Lyagerem. Falubaz wygrał 5:1 i po trzech wyścigach prowadził 11:7.
Pierwsza seria startów zakończyła się remisem, który uratował Rasmus Jensen. Duńczyk przez większość czwartego wyścigu jechał za W. Przyjemskim, ale zdołał odbić prowadzenie na dystansie. Wcześniej z D. Rempałą poradził sobie Szymon Szlauderbach.
Po drugiej serii startów prowadzenie Falubazu urosło do sześciu punktów. Gospodarze wprawdzie przegrali gonitwę piątą 2:4. R. Tungate musiał uznać wyższość D. Bellego, a Rempała ponownie Szlauderbacha, ale w wyścigu siódmym eksportowa para zielonogórzan nie zawiodła. P. Pawlicki z R. Jensenem pewnie pomknęli po dublet. Duńczyka tylko na pierwszym okrążeniu ścigał jego rodak A. Lyager.
Goście na dobre odrobili straty w trzeciej serii. Najpierw w ósmym biegu pierwszej porażki zaznał K. Buczkowski, który przegrał z D. Bellego. Falubaz uległ w tym biegu 2:4, bo ponownie Szlauderbach finiszował przed Rempałą. Po dziesiątym biegu był remis po 30:30. Tę serię Polonia zwieńczyła podwójnym zwycięstwem. Lyager i Przyjemski pokonali wolnego w tym biegu Tungate’a. Kolejny bezbarwny bieg odjechał Rempała.
W konfrontacji z Polonią było już widać brak formacji u-24 w szeregach zielonogórzan. Tylko jeden bieg w każdej serii jechało dwóch seniorów. To była za każdym razem niemal jedyna szansa na drużynowe zwycięstwa Falubazu. W dziewiątej odsłonie Pawlickiego i Jensena pogodził Bjerre, przywożąc ważny remis, ale w trzynastym, gdy jechał Jensen z Buczkowskim Falubaz wygrał 5:1, pokonując osamotnionego Bellego. W pierwszym podejściu do tego biegu upadł „Buczek” po ataku Lyagera na wejściu w drugi łuk pierwszego okrążenia.
Zresztą w czwartej serii w każdym z biegów na tor upadali zielonogórzanie: w biegu jedenastym Pawlicki, a w dwunastym Curzytek, za co wykluczeniem i żółtą kartką ukarano juniora gości Buszkiewicza.
Falubaz przed biegami nominowanymi prowadził 42:36. W czternastym bydgoszczanie posłali w bój dwie rezerwy taktyczne – Bjerre i Przyjemskiego. Ze startu na 5:1 wyszli goście, ale doświadczonego Duńczyka najpierw wyprzedził Rasmus Jensen, a następnie Rohan Tungate. Zielonogórzanie tym samym byli pewni zwycięstwa już przed ostatnią gonitwą, prowadząc 45:39.
W ostatnim biegu wygraną przypieczętowali krajowi liderzy zielonogórzan. Pawlicki z Buczkowskim nie dali szans Bjerre i Bellego, w tej kolejności mijając linię mety.
Najwięcej punktów dla zwycięzców 13 zdobył Przemysław Pawlicki, 12 Krzysztof Buczkowski, a 11 Rasmus Jensen. 8 „oczek” dołożył Rohan Tungate, 5 Michał Curzytek, a 1 Dawid Rempała. Dla Polonii najwięcej 12 Wiktor Przyjemski i 11 Kenneth Bjerre.