Nie było niespodzianki w III lidze. Lechia Zielona Góra przegrała z Ruchem Chorzów 0:2. Dla gości to dziesiąte zwycięstwo z rzędu w tych rozgrywkach. Zielonogórzanie pozostają wiosną bez wygranej na własnym boisku.
Piłkarze Andrzeja Sawickiego zapowiadali przed meczem, że spróbują postawić się rutynowanej marce w polskim futbolu, kroczącej prostą drogą do II ligi. Chorzowianie pewnie przewodzą w tabeli z dużą przewagą nad resztą stawki.
W pierwszej połowie dogodne sytuacje do zdobycia bramki miał Przemysław Mycan, ale więcej okazji stwarzali sobie goście. Przewagę sfinalizowali przed przerwą. Bramkę dla Ruchu zdobył Piotr Kwaśniewski w 42 minucie spotkania.
Początek drugiej połowy to najlepszy moment gry Lechii. Zielonogórzanie odważniej wyszli do przodu i mieli okazje do wyrównania. Najdogodniejszą zmarnował Artur Małecki. Piłka po jego strzale w polu karnym trafiła jednak w słupek.
Ruch napór przetrwał, a 11 minut przed końcem czasu podstawowego zadał kończący cios. Tym razem z rzutu karnego, po faulu gospodarzy. Świetnie spisującego się przez cały mecz Wojciecha Fabisiaka pokonał z jedenastu metrów Michał Mokrzycki.
Już w środę Lechia zagra kolejne spotkanie tym razem na wyjeździe z Wartą Gorzów.