Utrzymania byli pewni już przed meczem, ale woleli sami przypieczętować pozostanie w III lidze. Piłkarze Lechii Zielona Góra w ostatnim meczu w tym sezonie u siebie pokonali rezerwy Górnika Zabrze 3:2 (1:2).
Zaczęło się jednak fatalnie, bo nie minęło 20 minut, a zielonogórzanie przegrywali 0:2. Wynik meczu już w 4 min. otworzył Alan Lubaski, wykorzystując długie podanie od Marcina Wodeckiego i skutecznie finalizując sytuację sam na sam z bramkarzem Lechii. W 16 min. wynik podwyższył Patryk Pytlewski.
Lechia bramkę kontaktową zdobyła jeszcze w pierwszej połowie. W 39 min. bramkarza gości pokonał Mykyta Łoboda. Ten sam zawodnik doprowadził w drugiej połowie do wyrównania, popisując się okazałym trafieniem zza pola karnego. Wynik meczu, w drugiej połowie, która była pod absolutną dominacją Lechii ustalił Łukasz Soszyński, skutecznie egzekwując rzut karny kwadrans przed końcem.
Lechia utrzymuje się tym samym w III lidze, choć już w piątek mogła się cieszyć z pozostania na tym szczeblu rozgrywek. Wczoraj bowiem Warta Gorzów, przegrała w Kluczborku z MKS-em 0:3.
– To był mega ciężki sezon, najcięższy odkąd jestem w Zielonej Górze – powiedział po ostatnim gwizdku trener Lechii Andrzej Sawicki. Więcej wypowiedzi w materiale wideo.
W środę ostatni mecz sezonu. Zielonogórzanie zmierzą się w Jeleniej Górze z Karkonoszami.