Lechia Zielona Góra, która po dwóch przegranych meczach, chciała ponownie zaznać smaku zwycięstwa, w meczu 13. kolejki Betclic III ligi, grupy III, podejmowała niepokonane od pięciu ostatnich spotkań, rezerwy Górnika Zabrze. Choć tabela, mogłaby stawiać w roli faworyta, podopiecznych Sebastiana Mordala, to dyspozycja w ostatnich tygodniach, przemawiała za ekipą z województwa śląskiego. Sam mecz przysporzył mnóstwo emocji, a ich kumulacja, nastąpiła w samej jego końcówce. Lechia wygrała to spotkanie 2:1.
W pierwszej połowie, minimalnie lepiej wyglądali zielonogórzanie, którzy poprzez wysoki pressing, zmuszali zabrzan do popełniania błędów. Jednym z nich, było przewinienie w polu karnym, skutkujące podyktowaniem rzutu karnego dla Lechii. W 36 minucie rywalizacji, Jakub Kołodenny, wykorzystał tę szansę, dając swojej drużynie prowadzenie 1:0. Niemal tuż przed gwizdkiem sędziego, oznaczającym koniec pierwszej połowy starcia, Iwo Świerkot, grający w Górniku, wyrównał stan rywalizacji. W drugiej odsłonie meczu, coraz częściej przy piłce, znajdowali się przyjezdni. Jednak to Lechia, zadała decydujący cios, który nastąpił w 89′ minucie spotkania. O zwycięstwie miejscowych, przesądził gol debiutującego w III lidze, Marcela Kurka.
Nie mogłem sobie lepiej wyobrazić tego debiutu. Czekałem na szansę. Czekałem od 15 roku życia tak naprawdę, kiedy mógłbym zadebiutować właśnie w III lidze i udało się, jeszcze z bramką, niesamowite uczucie.
Tak jak zakładaliśmy sobie, że będzie to ciężkie spotkanie. Od początku Górnik miał dobrą passę nie przegranych meczów. My przegraliśmy ostatnie dwa mecze, w tym jeden u siebie, więc na pewno chcieliśmy wygrać ten mecz. Jeżeli chodzi o Marcela Kurka, to dobrze, dobrze, że dzisiaj wszedł na boisko i zapewnia nam trzy punkty. Nie ma co ukrywać, bo kontuzje go troszkę męczyły wcześniej, więc super, gratuluję i tak jak ja, mam nadzieję, że on i cała drużyna się cieszy z tego, że on wszedł akurat i daje nam trzy punkty
.
Tak naprawdę, ta bramka do szatni, mogła nas podłamać, ale tego nie zrobiła. Całe szczęście, wzięliśmy doświadczenie z poprzednich meczów, gdzie drugie połowy, nie były najlepsze w naszym wykonaniu. Wyciągnęliśmy wnioski, dzisiaj zrobiliśmy to, czego w poprzednich meczach, nie robiliśmy, czyli dowieźliśmy dobry wynik. Tak naprawdę, koncentrujemy się na każdym kolejnym meczu. Dzisiaj, wiadomo, dzisiejszy mecz, ale od jutra, koncentrujemy się na kolejnym przeciwniku
Miało to kompletnie inaczej wyglądać. Walczyliśmy do końca, ale niestety, tych okazji brakowało na końcu. Myślę, że mogliśmy wygrać, gdybyśmy zdecydowanie tam w ostatniej części boiska grali, ale niestety, tak nie było.
Następny mecz, Lechia zagra 26 października, o 15:00, na wyjeździe z Unią Turza Śląska.
Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. Czytaj dalejAKCEPTUJĘ
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.