Wciąż jest głośno w kwestii protestu środowisk medycznych. Temat ten bezpośrednio dotknął także nasze miasto, bo tydzień temu zielonogórski oddział SOR musiał znacząco ograniczyć swoje funkcjonowanie. Powodem była absencja środowiska ratowniczo – pielęgniarskiego. Lubuska Rada Lekarska, zaniepokojona tym co się dzieje w kraju oraz na wojewódzkim podwórku, postanowiła zwrócić się z apelem do Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego.
Marszałek Elżbieta Anna Polak zastanawia się, gdzie są chociażby pieniądze na wypłaty dla ratowników oraz pracowników medycznych. Chodzi o regulacje z 1 lipca.
Lubuska Rada Medyczna apeluje do ministra zdrowia między innymi o zmianę ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego. Doktor Marzenna Plucińska, przewodnicząca Lubuskiej Rady Zdrowia, wymienia niektóre z postulatów.
Prezes Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze uważa, że finanse lecznicy są podłożem do jakiejkolwiek rozmowy o leczeniu pacjentów. Marek Działoszyński zwrócił uwagę na trudną sytuację kadrową oraz wciąż zaniżoną wycenę świadczeń. Sami zaś ratownicy medyczni poczuli się dotknięci tym samym współczynnikiem, co sekretarki medyczne.
Apel Lubuskiej Rady Lekarskiej dotyczy również scalenia ratowników medycznych, a nie wprowadzania podziału. Według przedstawicieli rady oraz lubuskich jednostek medycznych potrzebne są zmiany w ustawie o ratownictwie medycznym oraz ponowna wycena “karetkogodzin”.