LUBUSKIE:SPORT:WAŻNEZIELONA GÓRA:

Łukasz Koszarek po odejściu z Zastalu: Chciałem jeszcze pograć, play-offy mnie napędziły

 – Stałem się trochę zakładnikiem tego, że chce grać w koszykówkę – powiedział specjalnie dla Radia Index Łukasz Koszarek.

Były już kapitan koszykarskiego Zastalu był naszym gościem. Koszarek zaskoczył zielonogórskie środowisko i po ośmiu latach gry w Zielonej Górze odszedł do Legii Warszawa. Skąd ta decyzja?

Trochę zostałem zakładnikiem tego, że chce grać w koszykówkę. Nie jest tak, że tego nie miałem w Zastalu. Tu jednak jest liga VTB Zastal ma napięty grafik i wypluwa ludzi w moim wieku. Byłem trochę zmęczony, a chciałem jeszcze trochę pograć. Play-offy mnie napędziły, a brak czasu spowodował, że nie miałem czasu dla bliskich. Zacząłem szukać miejsca, by mieć koszykówkę na wysokim poziomie, ale i być mądrze prowadzonym jeśli chodzi o obciążenia.

Koszarek przyznał, że mógłby mieć taryfę ulgową w Zielonej Górze i nie jeździć na wszystkie mecze ligi VTB.  Sam 37-letni zawodnik nie chciał się jednak na to zgodzić. My byłego już koszykarza Zastalu zapytaliśmy z kolei, czy sam właściciel klubu Janusz Jasiński nie przespał negocjacji i założył jako pewnik, że Koszarek pozostanie w Zielonej Górze.

Kilka rozmów przeprowadziliśmy, które były związane z tym, że mamy dużo szacunku i razem dużo przeżyliśmy. Fakt, jest taki, że wiele klubów zaczęło ze mną wcześniej rozmawiać. Ale to nie miało aż tak wielkiego znaczenia jak sprawy prywatne oraz fakt, że liga VTB jest dużym obciążeniem. 

Łukasz Koszarek zdobył pięć tytułów mistrzowskich, trzy Puchary Polski i dwa superpuchary.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00