rame src="https://www.facebook.com/plugins/video.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Findex96fm%2Fvideos%2F383514279680620%2F&show_text=0&width=560" width="560" height="315" style="border:none;overflow:hidden" scrolling="no" frameborder="0" allowTransparency="true" allowFullScreen="true">
– Nie sądzę, by protesty mogły zmienić podejście Jarosława Kaczyńskiego i ekipy rządzącej do aborcji. Z drugiej strony wciąż nie wiemy, jaka będzie ich intensywność – mówił dziś politolog UZ, profesor Łukasz Młyńczyk.
Gość „Rozmowy na 96 FM” komentował obecne wydarzenia polityczne w naszym kraju po wyroku TK w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego. Młyńczyka pytaliśmy o to, czy można być zaskoczonym skalą protestu.
Wygląda na to, że to bardzo poważny protest biorąc pod uwagę nawet porę roku. Nie da się tego tak zignorować. Sam jednak się zastanawiam, na ile będzie on intensywny.
W protestach biorą udział głównie młodzi ludzie. Czy to jest zatem nowa polityczna jakość tego, co możemy obserwować?
Ktoś Jarosławowi Kaczyńskiemu powiedział, że młodych ludzi nie da się politycznie zaktywować. Rzeczywiście młodzi nie chcą chodzić na wybory, ale ich aktywność tu na protestach na pewno jest budująca.
“Rozmowa na 96FM” od poniedziałku do piątku o 9.30