– Ten sport wciąż sprawia mi radość – mówił Marcin Nitschke, który w miniony weekend zdobył przepustkę na mistrzostwa Europy, które za miesiąc odbędą się w Portugalii.
Stało się tak po turnieju TOP16 Polskiej Ligi Snookera w Lublinie, w którym Nitschke uplasował się na trzecim miejscu. Zmagania w Lublinie wygrał inny zielonogórzanin Mateusz Baranowski.
Nitschke był gościem winiobraniowego studia Radia Index.
W zeszły weekend startowałem w bardzo ciężkim turnieju. Miałem potrójną presję. Po pierwsze, gdybym nie wyszedł z grupy, gdybym nie ograł w półfinale Pawła Rogozy, nie pojawiłbym się na mistrzostwach Europy w Portugalii, nie dostałbym powołania na tę imprezę. Zasady zostały jasno określone.
Nitschke zagra w trzech kategoriach: tzw. sześciu czerwonych , open oraz w zagram z Danielem Holoydą.
Cała rozmowa z Marcinem Nitschke na portalu wZielonej.pl.