– W dzieciństwie święta spędzałem u babci i dziadka na wsi – to były duże, rodzinne spotkania – wspomina Marcin Pabierowski, prezydent Zielonej Góry. Dziś wigilie mają bardziej spontaniczny charakter, choć nadal najważniejsze są chwile spędzone z rodziną.
W świątecznej rozmowie włodarz miasta dzieli się swoimi wspomnieniami i tradycjami bożonarodzeniowymi, a także opowiada o ludzkiej stronie prezydentury.