– To nie jest sprint, nas czeka maraton – tak mówi o walce z koronawirusem Janusz Kubicki. Gospodarz Zielonej Góry zapowiedział w programie Miejski Alert: czeka nas czas zaciskania pasa.
O skutki koronawirusa już teraz pytają mieszkańcy. Jedno z pytań dotyczyło m.in. planowanych inwestycji. Włodarz Zielonej Góry przyznał, że miasto nie będzie chciało ich zaniechać. Choćby przez wzgląd na lokalne firmy.
Jeżeli my wstrzymamy inwestycje, zwłaszcza te, które dotyczą mniejszych rzeczy, realizowanych przez nasze zielonogórskie firmy, to kto im pomoże? Uważam, że nie jest to dobry kierunek. Moim zdaniem, powinniśmy się przygotować do tego, żeby nasze zielonogórskie firmy miały co robić. My też powinniśmy się zastanowić, co zrobić, żeby pieniądze, które wydajemy, zostały w Polsce.Janusz Kubicki
Janusz Kubicki powiedział w Radiu Index, że wnioski złożone przez zielonogórzan w ramach programu Koronapomoc już opiewają na dziesiątki milionów złotych. Potrzeby będą ogromne. – Musimy działać rozsądnie i odpowiedzialnie – zaznaczył prezydent.
My nie jesteśmy w stanie zabezpieczyć wszystkich. Pamiętać trzeba o osobach związanych z miastem. Przedszkola czy żłobki są zamknięte, ale ci ludzie oczekują od nas wynagrodzeń. Tak samo szkoły, biblioteki, muzea, placówki utrzymywane przez miasto. My na same pensje dla nauczycieli wydajemy 15 mln zł miesięcznie. Musimy takie środki zgromadzić.Janusz Kubicki
Miejski Alert codziennie o 10:30. Piszcie do nas: alert@wZielonej.pl.