Zielonogórzanie mają swoje „zgrane” programy rabatowe (np. Zgraną Rodzinę), a turyści? Brakuje systemu, który zachęci przyjezdnych do odwiedzenia miasta – uważa Grzegorz Maćkowiak z Forum Młodych PiS. Dlatego przedstawił pomysł na Zielonogórską Kartę Turystyczną.
Idea jest wzorowana na rozwiązaniach z Poznania, Wrocławia czy Lublina. Przykładowo, we Wrocławiu można wykupić ją na jeden dzień, dwa dni lub weekend. Karta ma trzy wersje: normalną, ulgową i grupową. Obejmuje bezpłatną komunikację miejską, zniżki na wstęp do obiektów kulturalnych i rozrywkowych oraz rabaty w restauracjach i hotelach.
Z Zielonogórską Kartą Turystyczną można by było zobaczyć m.in. Planetarium Wenus, Muzeum Ziemi Lubuskiej czy skorzystać z atrakcji na CRS-ie.
Grzegorz Maćkowiak przygotował w tej sprawie apel do prezydenta. Jeszcze dziś dokument trafi do Urzędu Miasta.
Działacz Prawa i Sprawiedliwości dodał też, że pomysłem karty turystycznej należy zainteresować właścicieli punktów usługowych, np. restauratorów i hotelarzy. Miejsca, w których będzie można skorzystać ze zniżek, powinny być odpowiednio oznaczone.
Wszystkie opcje, zdaniem Maćkowiaka, powinny być też widoczne na specjalnie stworzonej stronie internetowej.