Jak się okazało większość użytkowników MZK odebrała już swoje e-karty, ale przeważająca część pasażerów nie odczuwa zysków z posiadania e-biletów. Powtarzają się uwagi o konieczność „obijania się” przy wchodzeniu i wychodzeniu z autobusu. Problemem jest też to, że bilety na, np. 90 przejazdów mają tylko 30 dni ważności i w momencie przekroczenia tej daty niewykorzystane przejazdy przepadają.
Najdziwniejsze jest to, że negatywne opinie pasażerów idą w parze z negatywnymi opiniami kontrolerów. Spadła ilość osób ukaranych za brak biletu, ale nie jest to spowodowane nagłym przejawem uczciwości w społeczeństwie. Wręcz odwrotnie. Kontroler biletów jest aktualnie o wiele bardziej widoczny na przystanku – z powodu posiadania czytnika kart. Kontrola biletów jest mniej zaskakująca, ponieważ sprawdzający musi najpierw sam się zalogować – co daje czas „gapowiczom” na zalogowanie się do systemu.
Najdziwniejsze jest to, że negatywne opinie pasażerów idą w parze z negatywnymi opiniami kontrolerów. Spadła ilość osób ukaranych za brak biletu, ale nie jest to spowodowane nagłym przejawem uczciwości w społeczeństwie. Wręcz odwrotnie. Kontroler biletów jest aktualnie o wiele bardziej widoczny na przystanku – z powodu posiadania czytnika kart. Kontrola biletów jest mniej zaskakująca, ponieważ sprawdzający musi najpierw sam się zalogować – co daje czas „gapowiczom” na zalogowanie się do systemu.
Autor: Mikołaj Rosik