Mieszkańców oburza sprawa pobliskich terenów zielonych. Jak twierdzą, miasto chce pozbyć ich ostatniego skrawka zieleni, na którym swój wolny czas mogą spędzać dzieci. Plac przy Karłowicza ma zostać sprzedany deweloperom.
Zielonogórzanie swój głos sprzeciwu zaprezentowali na jednej z sesji Rady Miasta i jak sądzili – ich uwagi przekonały radnych. Odbyło się głosowanie, podczas którego zdecydowano, że sporny teren nie będzie odsprzedawany. Niestety, z decyzji szybko się wycofano. Po przerwie przeprowadzono ponowne głosowanie, tym razem z wynikiem niekorzystnym dla mieszkańców. Stwierdzono, że za pierwszym razem doszło do pomyłki.
Tereny zielone są bardzo ważne dla mieszkańców miasta. To nie tylko miejsce zabaw dzieci, wypocząć mogą tam też dorośli. Protestujący twierdzą, że takich punktów w Zielonej Górze jest coraz mniej. Nie zgadzają się na oddanie kolejnego terenu w obce ręce. O wsparcie proszą pozostałych mieszkańców Zielonej Góry. Dzisiaj o godz. 16:30 będą protestować na skwerze przy Karłowicza. Zbierane będą też podpisy pod petycją do prezydenta Kubickiego.
Protestetujących wspiera Ruch Miejski Obywatele Zielonej Góry. Na facebooku powstało już wydarzenie pod hasłem "Prezydencie Kubicki oddaj nam teren przy ulicy Karłowicza".
Autor: Aleksandra Bednarczuk, Paweł Hekman