Gdyby dziś odbyła się sesja Młodzieżowej Rady Miasta, jednym z jej tematów byłoby rozwiązanie problemów bursy dla uczniów. Do obrad wprawdzie nie doszło, ale i tak wzbudziły one emocje.
Na sesję przyszli przedstawiciele Młodzieżowej Rady Bursy. O tym, że młodzieżowi radni miasta zbiorą się w ich sprawie, dowiedzieli się właściwie w ostatniej chwili.
Skąd informacje o kłopotach w bursie? Reprezentantka Młodzieżowej Rady Miasta wyjaśnia, że radni dowiedzieli się o nich z konsultacji społecznych z udziałem młodzieży.
Mowa o wniosku, w którym młodzi radni piszą o złych warunkach w bursie. „Zielona Góra jest najsilniejszym ośrodkiem oświaty w woj. lubuskim, z tego względu wielu uczniów przyjeżdża do Zielonej Góry, aby się kształcić. (…) Nie każdego stać na wynajęcie stancji, dlatego też znaczna część uczniów mieszka w bursie. (…) Niestety trafiają do nas liczne sygnały na temat warunków w bursie. Wiemy, że zarząd bursy pracuje nad rozwiązaniem niektórych problemów tam panujących. Wierzymy, że ze współpracą z miastem uda nam się przyśpieszyć polepszenie warunków”.
Radni chcą złożyć ten wniosek do prezydenta miasta, z prośbą o zorganizowanie cyklu spotkań pomiędzy nimi, dyrekcją i radą bursy oraz urzędem miasta. Zamierzają wspólnie znaleźć rozwiązanie sprawy.