Sadzenie roślin mają już w genach. Jeżeli udaje się to połączyć z ważną społecznie inicjatywą, tym lepiej. Pracownicy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych już po raz trzeci zasadzili „Pola Nadziei”.
Żonkile nie tylko pięknie rozkwitają na wiosnę. Symbolizują także akcję na rzecz hospicjów. Kolejne cebulki roślin posadzono przy siedzibie Lasów Państwowych przy ulicy Kazimierza Wielkiego.
Za każdym razem akcja polega na tym, że kupujemy na cebulki żonkili. Składamy się do specjalnie oznakowanej puszki, którą dostajemy od hospicjum w Zielonej Górze. Następnie na tym naszym niewielkim skwerze sadzimy te żonkile. Potem obserwujemy, jak rosną, a na wiosnę podziwiamy piękne, żółte kwiaty. Cebulek mamy ponad 200, także myślę, że miejsca nam wystarczy.Anna Niemiec, Zespół ds. Komunikacji Społecznej w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze
Udział w „Polach Nadziei” jest oddolnym działaniem pracowników Lasów Państwowych. Poprzez tę akcję charytatywną pomagają oni osobom u kresu życia i zmagającym się z ciężkimi chorobami.
Trzeba pomagać wszystkim osobom potrzebującym pomocy, słabszym, chorym. Moi pracownicy okazali dużą empatię, chęć pomocy, serce i myślę, że będziemy tę akcję jeszcze wiele lat kontynuować. Sadzimy rocznie miliony drzew, ale tutaj symbolicznie sadzimy też kwiaty. Kwiaty z jednej strony podnoszą estetykę miasta i otoczenia, a z drugiej strony jako rośliny wpływają również na poprawę środowiska.Wojciech Grochala, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze
„Pola Nadziei” są oznaczone charakterystyczną granatową tabliczką. Na skwerze przy Kazimierza Wielkiego wyrosną w towarzystwie bachusika Silvanusa.