W dniach od 3 do 5 czerwca hala CRS zamieni się w arenę zmagań najlepszych w kraju przedstawicieli wschodnich sztuk walki. W Zielonej Górze odbędą się mistrzostwa Polski w karate tradycyjnym.
Mistrzostwa kraju wracają do naszego miasta po 25 latach przerwy. Dlaczego Zielona Góra? O tym Andrzej Maciejewski, prezes Polskiego Związku Karate Tradycyjnego.
To nawet nie był wybór, to była moja propozycja, do której namawiałem Mirosława Kuciarskiego i Anatola Kałasznikowa, ponieważ obserwowałem ich zaangażowanie. Obserwowałem ich chęć twórczego działania. W ostatnich czasach nie było to łatwe. Najczęściej w Polsce spotykaliśmy się ze stagnacją i niepewnością. Tutaj to środowisko podeszło do tego z entuzjazmem, na początku troszkę w siebie nie wierzyli. Będę ich wspierał w tym, żeby ta impreza była wyjątkowa.
Gospodarzem zmagań będzie LCL Klub Karate Nidan Zielona Góra. Na co liczą miejscowi? O tym Mirosław Kuciarski.
Nasz klub będzie reprezentowało dwunastu zawodników. Mam nadzieję, że to będzie wyjątkowy start, podczas którego zdobędą doświadczenie. Nie zakładam medali, chcę, żeby się dobrze zaprezentowali. Ćwierć wieku temu ostatnio robiliśmy taką dużą imprezę. Chcemy co jakiś czas robić takie duże imprezy. Mam nadzieję, że zarazimy karate większą liczbę osób w naszym regionie.
Emocji nie powinno zabraknąć od piątku do niedzieli, ale to ostatniego dnia szykowana jest niespodzianka dla kibiców. Mówi Anatol Kałasznikow, prezes Fundacji Promocji i Rozwoju Karate Tradycyjnego NIDAN.
Impreza, jeżeli chodzi o finały, to te są zaplanowane na godzinę 14:00. Oprawa będzie nietypowa, chcemy pokazać karate osobom, które tego nie znają. Zapraszamy, bo tu przyjadą najlepsi z najlepszych.
Radio Index jest partnerem medialnym wydarzenia. Dodajmy, że to będzie 33. edycja mistrzostw kraju w karate tradycyjnym.
